Alec Bradley Tempus Maduro

Dziś o cygarze chyba wszystkim dobrze znanym ????‍♂️

Alec Bradley Tempus Maduro

Cygaro ukazało się dwa lata po premierze i zarazem inauguracji całej linii Tempus. Warto tutaj dodać, że stało się to w okresie oszałamiającego sukcesu marki AB a konkretniej chodzi mi o linię Prensado (96 punktów, oraz klasyfikacja na pierwszym miejscu w rankingu Cygaro Roku magazynu Cigar Aficionado). W 2007 roku Aficionados byli zachwyceni edycją Alec Bradley Tempus Natural, która otrzymała niezwykle wysoką notę 94 punktów i postawiła bardzo wysoko poprzeczkę dla kontynuatorów serii. Alan Rubin, właściciel marki Alec Bradley stanął na wysokości zadania i pozostawił to, co dobre i sprawdzone, czyli filler, oraz binder, natomiast blend wykończył meksykańskim Negro z San Andres. Tempus Maduro przedłuża zatem koncepcję cygara zbudowanego porządnie i utrzymuje nazwę linii pośród tych, które kojarzone są z produktami najwyższej jakości.

Doskonale technicznie zwijane w honduraskiej fabryce Raices Cubanas, należącej do rodziny Endemano. Najciemniejsze z Tempusów, stanowią kontynuację w pewien sposób logiczną i konsekwentną . Blend long fillerów ligero (liście tłuste, intensywne w smaku) z Hondurasu (region Trojes) i Nikaragui (dolina Jalapa),otoczonych honduraskim zwijaczem został tym razem zwieńczony wspomnianym liściem okrywowym

rosnącym w meksykańskim rejonie San Andres. Chociaż uprawia się tam tytoń o różnym spektrum odcieni, to właśnie Negro (Maduro) w ostatnich latach zdobyło największą aprobatę palaczy cygar z całego świata i stało się częścią rosnącej mody i zapotrzebowania na mocne wrażenia. Idealnie fermentowany, według tradycyjnej kubańskiej techniki meksykański wrapper w edycji Tempus Maduro ze swoimi walorami nie tylko nie zniknie pod rdzeniem koncepcji Tempus Natural, ale wzbogaci go bezkompromisową ostrością, charakterystyczną dla dojrzałego liścia słodyczą, oraz nutą kakao.

Na zimno cygaro daje posmak czarnego pieprzu, do którego, po odpaleniu dołączają nuty kakao, oraz dyskretnego espresso. Skóra i ziemistość towarzyszyć będą nam na całej rozciągłości cygara, druga tercja przyniesie przyjemnie orzechowy posmak. Jak na cygaro skomponowane z tytoniu, o którym była mowa przystało, w miarę palenia rośnie jego moc i poziom ostrości. Ostatnia tercja ujawnia pełną potęgę i pikanterię ostrej papryki – sprawia, że kolejny blend od Alana Rubina zostaje w pamięci…

A jakie są wasze odczucia ? Mieliście okazję coś zapalić od AB, a może właśnie wersję Tempus Maduro ????‍♂️????????????

Dodaj komentarz

Przeczytaj też

Czy jesteś osobą pełnoletnią?

Ta strona zawiera treści związane z tytoniem oraz alkoholem. Aby przejść dalej musisz potwierdzić, że jesteś osobą pełnoletnią w regionie w którym przebywasz.